sł. Edward Stachura, muz. Mariusz Borowiec
Zawieja w Michigan
Zapada serce w śnieg
Pustkowie ciągnie się
Wysepki żadnej, drzew
Ni domu, z domu gest
Wejdź!
Pustkowie hen i hen
Zawieja, mróz i biel
Zawyłem aż po kres
Czy się spodziewać, że…
A wicher w trąbki dmie
Nie!
Miłości nasze tam,
Są tam, gdzie nie ma nas
U Boga w środku gwiazd
Pokochał też bym brak
I cały słałbym blask
W dal!
Zamieniam w zjawę się
Niech!
D C9/5 e· D C9/5 e
D C95
C95 e
D C 95
C95 e
C h e
C h e
a h
C D
a h
C D
C h e
C h e
D C9/5 e· D C9/5 e
D C95
C95 e
D C95
D95 e
C h e
C h e
D C9/5 e· D C9/5 e
C h e
D C95
C95 e
D C 95
C95 e
C h e
C h e
a h
C D
a h
C D
C h e
C h e
D C9/5 e· D C9/5 e
D C95
C95 e
D C95
D95 e
C h e
C h e
D C9/5 e· D C9/5 e
C h e